Siemaneczko człowieczki!
Pod ostatnim postem gdzie wygarnęłam każde moje żale było tak dużo kochanych i cudownych komentarzy że dziękuję z całego serca! Dlatego jeśli nie czytałeś poprzedniego posta to naprawdę cię zapraszam :)
Dzisiaj przychodzę do was z totalną nowością na moim blogu takiego czegoś jeszcze tutaj nie było!A dokładniej CIY czyli cook it yourself po polsku ugotuj to sam!
Jestem strasznie podekscytowana tym i mam szczerą nadzieję że przepis wam się spodoba. Trochę pożałowałam że nie zrobiłam większej ilości zdjęć ale miałam całe ręce od ciasta po wygniataniu a później byłam tak przejęta robieniem wszystkiego że zapomniałam. Brawo ja!
Więc jeśli jesteście ciekawi przepisu na dietetyczne ciasto z puddingien chia i malinami którym możemy zastąpić ciasta np. na świętach bądź innych okazjach zostańcie ze mną!
SPÓD CIASTA:
Składniki:
- Mąka żytnia (może być mąka pszenna graham) - 1 i 1/2 szklanki
- Płatki owsiane (może być mąka owsiana) - 1/2 szklanki
- Cukier brązowy - 3 łyżeczki
- Olej kokosowy - 1/3 szklanki
- Woda - 1/2 szklanki
- Składniki na spód wymieszaj i zagnieć ciasto.
- Ciastem wyłóż formę do pieczenia - odstaw do lodówki na 20 minut lub dłużej
- Po tym czasie upiecz spód w piekarniku w temperaturze 180 stopni C ok.25 minut
PUDDING CHIA:
Składniki:
- 5 łyżek nasion chia
- 400 ml mleka kokosowego
- miód do smaku
- Wymieszaj ze sobą nasiona z mlekiem do czasu aż konsystencja będzie gęsta jak pudding. Według uznań dodać miodu dla smaku.
Na upieczony spód ciasta nakładamy pudding chia i nakładamy owoców dla smaku ja dałam maliny uwielbiam maliny! Trzymać w lodówce. Jeżeli taki post wam się spodobał na bardzo zdrowe jedzonko dajcie znać w komentarzach a na pewno będę dawała więcej przepisów i takich tam!
A TERAZ CIEKAWOSTKA:
Pewnie wiele z was szczególnie tych którzy prowadzą zdrowy tryb życia bądź się tym interesuje słyszało o dobroczynnych działaniach nasion chia na nasz organizm ale tak właściwie co takie malutkie drogie nasionka dają? Nasiona chia są skarbnicą omega 3 co bardzo mnie zdziwiło zawierają o wiele więcej omega 3 niż słynny łosoś atlantycki! Dodatkowo zawierają więcej wapnia niż mleko i dobrze działają na trawienie, krążenie, stan skóry, powstrzymuje raka piersi i pomaga w odchudzaniu.
Czego chcieć więcej? No może troche niższej ceny ale pytałam się polskich znajomych mówili że w Polsce te nasiona kosztują o wiele WIELE mniej niż u mnie więc polecam!
Więc to by było na tyle moi kochani! Tak jak wspominałam poprzedni post wyjaśnia wszystko co od pewnego czasu siedziało mi w głowie! Mam nadzieję że post wam się spodobał i jesteście chętni na kolejne posty tego typu! Buziaczki dzieciaczki!
Od pewnego czasu zewsząd słyszę o tych wspaniałych nasionach chia, ale powiem szczerze, że dopiero dzięki Tobie dowiedziałam się co to jest. :') Brzmią naprawdę interesująco, a zwłaszcza w połączeniu z malinami. Spróbuję w niedługiej przyszłości skorzystać z Twojego przepisu. c:
OdpowiedzUsuńA tak poza tym to chętnie przeczytałabym kolejny wpis ciy w Twoim wykonaniu. ^^
Ciasto wygląda smakowicie :)
OdpowiedzUsuńhttp://londonkidx.blogspot.com/
To to pysznie wyglądające cholerstwo widziałam u Ciebie na snapie! Mniam, spróbuje wersji z bananem. Banany to życie.
OdpowiedzUsuńCzekam na wiecej CIY - moze chociaz popodziwiam jak ty gotujesz, a nie tak jak ja próbując zrobic herbate pale pół miasta..
buziaki x
smile-for-me-beautiful.blogspot.com
Hahaha jak zwykle wygralas wszystko :*
UsuńPysznosci <3
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Nie słyszałam o nasionach chia, ale nie dość, że dzięki tobie dowiedziałam się ile w nich wartości to jeszcze ten przepis! Wygląda przepysznie i mam ochotę na to ciasto mimo świątecznego objedzenia itd :)
OdpowiedzUsuńhttp://lottirysuje.blogspot.com/
Nie słyszałam o nasionach chia, ale nie dość, że dzięki tobie dowiedziałam się ile w nich wartości to jeszcze ten przepis! Wygląda przepysznie i mam ochotę na to ciasto mimo świątecznego objedzenia itd :)
OdpowiedzUsuńhttp://lottirysuje.blogspot.com/
Nie słyszałam o tych nasionach :O Dziękuję za przepis, spróbuję wypróbować, bo wygląda przepysznie! Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Nie słyszałam o tych nasionach :O Dziękuję za przepis, spróbuję wypróbować, bo wygląda przepysznie! Pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuńMój blog
Pysznie to wygląda mmhhm ♥
OdpowiedzUsuńMELA BLOG ¦
Narobiłaś mi ochoty na coś słodkiego, zła kobieto! haha
OdpowiedzUsuńOFFICIAL PATTY (klik)
Ciasto wygląda ciekawie, szkoda jedynie że postanowiłam nie jeść słodyczy! Ty niewiasto zła, mam teraz ogromną ochotę na coś słodkiego
OdpowiedzUsuńhttp://large-means-beatiful.blogspot.nl
wygląda smakowicie ;3
OdpowiedzUsuń[mój blog]
Zdecydowanie musze wypróbować przepis, zwłaszcza że, ostatnio próbuje moich sił w kuchni i jak narazie jeszcze niczego nie spaliłam haha
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Mój blog
dzisiaj lece na zakupy i musze to zrobić, bo narobiłaś mi ochoty! :)
OdpowiedzUsuńhttp://mey-meyy.blogspot.co.uk/
przepis zrobie jeszcze dzisiaj :) http://zzapalem.blogspot.com
OdpowiedzUsuńApetycznie wygląda :) Chia jest super, ale tak jak ze wszystkim trzeba uważać, aby nie przesadzić z ilością i nie żywić się tylko nią :)
OdpowiedzUsuńpychotka!;*
OdpowiedzUsuńPozdrawiamy cieplutko,
NOWY POST - www.twinslife.pl :*
O mniam, wygląda obłędnie! *.*
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie wypróbować :D
Uwielbiam nasiona chia!
justsayhei.blogspot.com
Uwielbiam takie przepisy, napewno kiedyś skorzystam i sama zrobie to ciacho bo wygląda pysznie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :* https://aleksisaliss.blogspot.com/
Mam nadzieję ż edobrze smakuje!
OdpowiedzUsuńNie obraź się Kochana,ale na zdjeciu od razu skojarzyło mi się to z pleśnią ;)
Mimo to spróbuję zrobić to ciasto.Liczy się to co w środku ;)
Pozdrawiam!
zubrzycanka.blogspot.com
Cudowne CIY! zresztą dla takiego żarłoka jak ja każde CIY to coś wspaniałego. Świetny przepis kuchareczko<3, na pewno go wykonam. Chodź jestem leniem zepnę się w sobie i go wykonam. :) Wygląda bardzo smakowicie, poza tym również bardzo lubię maliny, chodź moje ulubione owoce to banany :) nie komentowałam poprzedniego wpisu, ale właśnie go przeczytałam. I razem z tobą ubolewam nad komentarzami pod wpisami. Zwłaszcza gdy napiszę długi komentarz po przeczytaniu długiego postu a w zamian otrzymuję "super post, piękne zdjęcia" nie chodzi o to że chciałabym mieć wyłącznie długie i szczere komentarze... albo jednak chodzi i wpienia mnie niesamowicie takie lekceważenie mojej pracy. Przed tymi krótkimi, pustymi komentarzami (które nazywam spamem) bronię się rękami i nogami, a one i tak się pojawiają. Je się pytam po co i dlaczego. Uff, muszę przestać się stresować bo w końcu wybuchnę a już niewiele potrzeba. Sama prowadzę współpracę, ale nie błagam w komentarzach na innych blogach o kliki. Jeżeli ktoś chce, sam wejdzie i kliknie. Żebranie mnie nie kręci, raczej uczciwość i prawdziwa pomoc. Bardzo współczuję ci z powodu szkoły, to smutne, sama nie wiem czy wytrzymałabym psychicznie z taką presją i z tym brakiem logiki. Jak można odjąć punkty za zbyt dużo informacji? W polskiej szkole poklepaliby cię jeszcze publicznie po głowie mówiąc "cacy cacy". Sama nie wiem co mogłabym poradzić, po prostu chyba trzeba zacisnąć zęby i przejść to. Mam nadzieję że jednak wyszłaś z dołka, trzymam kciuki za to byś dała radę i z uśmiechem witała każdy dzień. Jesteś świetną, niesamowitą dziewczyną! nie daj się tej bandzie głupków i w szkole i tu w blogosferze :) buziaczek <3
OdpowiedzUsuńAle pysznie wyglada, az mi smaka narobilas;(
OdpowiedzUsuńW wolnej chwili zapraszam do siebie
http://the-fight-for-a-dream.blogspot.com/
Blog się spodoba? Zaobserwuj!
Wygląda smakowicie! Uwielbiam taki kwaskowaty posmak malin w ciastach!
OdpowiedzUsuńNowy post - zapraszam!
Zaobserwuj jeśli ci się spodoba! ;)
MÓJ BLOG-KLIIK
Mniam! Wygląda super! Pozdrawiam, melodylaniella.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTo wygląda przepysznie! :)
OdpowiedzUsuńMiłego dnia :)
OdpowiedzUsuńPoklikasz w linki ? Z góry dziękuje :).
http://bedifferent-ania.blogspot.com/2016/04/banggoodcom.html#comment-form