Siemaneczko człowieczki!
Nie spodziewałam się tak pozytywnego odzewu na tego mojego Halloweenowego potwora naprawdę! Zaskoczyliście mnie ogromnie za co bardzo, ale to bardzo wam dziękuję! <3
Jak wam minął poniedziałek? Bo mi strasznie! Naprawdę miałam dzisiaj okropny dzień!
Zaczynając od tego, że miałam ochotę popełnić samobójstwo wstając z ziemi (tak sypiam na podłodzę mogę o tym opowiedzieć w innym poście jeśli jesteście ciekawi czemu!), po to że na lekcji wf spadły mi spodnie.. tak uwierzylibyście? Akurat w tym momencie moja zacna cztero literowa musiała zmaleć! Spodnie kupowałam w wakacje sportowe zwykłe takie.. wiecie na wf.. były dobre.. niby wszystko dobrze powinnam się cieszyć, że gubię tłuszczyk ale nie było mi do śmiechu jak mi spadły a wszystkich oczy skierowały się na mnie i na moje.. majtki niczym Bridget Jones!
Naprawdę strasznie się z tym czułam.. ale o dziwo nikt się ze mnie nie śmiał! Wręcz przeciwnie każdemu było mnie żal .. że chudne xD Po prostu wszyscy zadrościli mi mojej seksownej bielizny! O!
Ale wracając do domu miałam ochote tylko na jedno..
Ale nie spokojnie! Postawiłam jednak na cole.. bardzo dużą ilość coli.. nie wiem jak wy ale ja jak mam naprawdę zły dzień i na dodatek bolą mnie zatoki stawiam na dużą ilość coca coli.. dlatego mówilam wam uprzedzałam! Seria co jadłam w poniedziałek nie ma na celu motywowania was do zdrowego odżywiania tylko pokazania co jem.. nawet w te gorsze poniedziałki!
Nie przedłużając zapraszam!
Jak wam minął poniedziałek? Bo mi strasznie! Naprawdę miałam dzisiaj okropny dzień!
Zaczynając od tego, że miałam ochotę popełnić samobójstwo wstając z ziemi (tak sypiam na podłodzę mogę o tym opowiedzieć w innym poście jeśli jesteście ciekawi czemu!), po to że na lekcji wf spadły mi spodnie.. tak uwierzylibyście? Akurat w tym momencie moja zacna cztero literowa musiała zmaleć! Spodnie kupowałam w wakacje sportowe zwykłe takie.. wiecie na wf.. były dobre.. niby wszystko dobrze powinnam się cieszyć, że gubię tłuszczyk ale nie było mi do śmiechu jak mi spadły a wszystkich oczy skierowały się na mnie i na moje.. majtki niczym Bridget Jones!
Naprawdę strasznie się z tym czułam.. ale o dziwo nikt się ze mnie nie śmiał! Wręcz przeciwnie każdemu było mnie żal .. że chudne xD Po prostu wszyscy zadrościli mi mojej seksownej bielizny! O!
Ale wracając do domu miałam ochote tylko na jedno..
Nie przedłużając zapraszam!
-LUNCH-
Nie jadłąm dzisiaj śniadania tam wiem, grzech! Ale naprawdę nie miałam ochoty na nic do jedzenia więc moim pierwszym posiłkiem w szkole był lunch.. na dodatek nie w moim typie! Ziemniak , troche groszku, troche ryby i troche wegetariańskiego dania z brokułami.. nakładamy sobie sami dlatego zawsze robie takie misz masze.. no ale wiecie..
Jakość zdjęcia nie powala wiem, przepraszam ale siedziałam z kolegami którzy nie są zwolennikami fotografowania jedzenia.. poza tym no wstydzioch przy nim jestem! *TAK PODOBA MI SIĘ JEDEN*
Jakość zdjęcia nie powala wiem, przepraszam ale siedziałam z kolegami którzy nie są zwolennikami fotografowania jedzenia.. poza tym no wstydzioch przy nim jestem! *TAK PODOBA MI SIĘ JEDEN*
-OBIAD-
Po powrocie do domu zrobiłam sobie to na co miałam straszliwą ochotę! Makaron z groszkiem zielonym i sosem carbonara czyli po prostu śmietanowy a dodatego szklanka coli marzenie ludzie! Polecam z całego serca. Wiem, że zaraz odezwą się eksperci którzy uznają, że to nie zdrowe a cola to morderstwo na ale ludzie.. chyba lepsze, że wypije nawet całą butelkę coli bo mam zły humor niż jak pójdę i kogoś zabije racja? :D
-KOLACJA-
Na kolacje miałam cztery kawałki bagietki czosnkowej.. tak tak wiem, też morderstwo, sama chemia, fuj, umrzesz gruba nie zmieścisz się do trumny.. co? Nie wiem. To taka mrożona bagietka którą się wypieka samemu i do tego szklanka coli jak widać mniej jej sobie nalałam.
NO I TO TYLE!
Wiem nie jadłam dzisiaj zdrowo, jakoś dużo też nie ale za to ile wypiłam coli, herbaty i wody to ojeju.. czy można się zabić pijąc? Jeśli tak to jestem tego bliska! Nie no głupi żart wiem wiem.
Przepraszam za formę postu ale po takim dniu, matematyce która strasznie mi się dłużyła i nudnej biologii naprawdę nie mam na nic siły. Dodaje post i lece się położyć!
A wy? Jak wam minął poniedziałek? Mam nadzieję, że lepiej niż mi!
BUZIACZKI DZIECIACZKI!
Wiem nie jadłam dzisiaj zdrowo, jakoś dużo też nie ale za to ile wypiłam coli, herbaty i wody to ojeju.. czy można się zabić pijąc? Jeśli tak to jestem tego bliska! Nie no głupi żart wiem wiem.
Przepraszam za formę postu ale po takim dniu, matematyce która strasznie mi się dłużyła i nudnej biologii naprawdę nie mam na nic siły. Dodaje post i lece się położyć!
A wy? Jak wam minął poniedziałek? Mam nadzieję, że lepiej niż mi!
BUZIACZKI DZIECIACZKI!
Cola zawsze poprawia humor! Szczęście w nieszczęściu z tymi spodniami haha Ale fajnie, że nikt nie przyjął tego w niemiły sposób :)))))))
OdpowiedzUsuńPyszności miałas na tych talerzykach, jejku <3
Pozdrawiam! ♥
moja Personalna Galaktyka Absurdu
Wygląda pysznie! ;)
OdpowiedzUsuńKONKURS NA BLOGU, ZAPRASZAM
Kinga Dobrowolska–blog. Pozdrawiam gorąco ♡
Mój poniedziałek tez był kiepski, ale Twój chyba jednak gorszy :P
OdpowiedzUsuńmój blog, hooneyyy
Poniedziałek? Kiepsko, źle, tak to odpowiednie określenia :) Ciekawe posiłki :)
OdpowiedzUsuńaansaa.blogspot.com
Ciekawy post :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie http://princess966.blogspot.com/
Ojej... Trochę przykro z tymi spodniami, ale jeśli nikt się nie śmiał to nie mogło być tak źle :)
OdpowiedzUsuńmadamblanche.blogspot.com
O jejku, przykra sytuacja z tymi spodniami, no ale przynajmniej będziesz miała co opowiadać! haha.
OdpowiedzUsuńU mnie poniedziałek do najlepszych się nie zalicza, dostałam jedynkę z matmy i do tego jeszcze wykaz ocen. Coś czuję, że moja mama nie będzie zadowolona, hahaha
Pozdrawiam,
http://large-means-beatiful.blogspot.com
Bardzo przykra sytuacja z tymi spodniami :\ Ja mój poniedziałek spędziłam na pisaniu posta na bloga i uczeniu się. Mam dość szkoły, serio. Bardzo podoba mi się to co zjadłaś na obiad :D
OdpowiedzUsuńbe-different-blog.blogspot.com
Widzę, że same pyszności ;D
OdpowiedzUsuńrilseee.blogspot.com
Ja uwielbiam jeść bagietki czosnkowe <333
OdpowiedzUsuńZapraszam do nas
jeżeli ci się spodoba nasz blog-zaobserwuj(chętnie się odwdzięczymy)
fashion--twins.blogspot.com
Pozdrawiam kochana <3
Lubię groszek :)
OdpowiedzUsuńJeja ,ale ja bym zjadła taką kolację ,albo obiad<3 Ohhh... pychotka :3
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Uwielbiam bagietkę czosnkową!
OdpowiedzUsuńhttp://cathrinebloog.blogspot.com/
Ja w poniedziałek miałam dzień wolny w szkole. :)
OdpowiedzUsuńWreszcie dania bez mięsa. Nie jem mięsa i fajnie spotkać na blogach posty, w których jest jedzenie i nie ma mięsa. :)
http://magdalenblog.blogspot.com/
Fajne zdjęcia ;)
OdpowiedzUsuńCo powiesz na wspólną obserwację? :)
veronicalucy.blogspot.com
same pyszności! zaraz lecę przygotować sobie coś równie dobrego :)
OdpowiedzUsuńobiadek i kolacja to ideał, bardzo lubię te smakołyki :)
nie martw się, dobrze że miałaś ładną bieliznę, pomyśl co by było jakbyś miała
cieniutkie stringi albo w ogóle była bez majtek :D nie masz się czym przejmować :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
ayuna-chan.blogspot.com
Też czasem lubię zjeść taką bagietkę. Od czasu do czasu można :P
OdpowiedzUsuńTa bagietka mimo to jest pyszna :D
OdpowiedzUsuńhttp://official-patty.blogspot.com/
ja dziś kebaba wiec też zdrowo :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miłego tygodnia :)
Anru,
Ja w poniedzialek mega źle się czułam z powodu choroby.
OdpowiedzUsuńJeju mam ochote na każde z tych posiłkow.
http://live-telepathically.blogspot.com/
Widzę, że nie tylko ja ubóstwiam makaron :D
OdpowiedzUsuńNOWY POST! Zapraszam!
MÓJ BLOG-KLIIK
ja tam za colą jakoś tak nie przepadam, ale za to uwielbiam zrobić sobie jak mam doła pieczywo z masłem własnej roboty czosnkowym ;)
OdpowiedzUsuńhealthybeautylifestyle
pyszne jedzonko :)
OdpowiedzUsuń❤ blog
Oj, współczuje wydarzenia z spodniami Całe szczęście że nie było niemiłych komentarzy!
OdpowiedzUsuńNie przepadam za napojami gazowanymi....
Obserwuje i zapraszam do mnie - klik ♥
Pyszności jadałaś :D
OdpowiedzUsuńolusiek-blog.blogspot.com- klik!
Konkurs z okazji 2 urodzin bloga- klik!
Bagietka! ♥
OdpowiedzUsuńPoklikałabyś w linki? Będę wdzięczna! ;*
http://designchanel.blogspot.com/2015/11/s-h-e-i-n.html
jakie smakowite rzeczy !
OdpowiedzUsuńnarobiłaś mi ochoty !
Przed chwilą zrobiłam sobie na obiad tą bagietkę czosnkową hahaha
OdpowiedzUsuńWspółczuje Ci tej sytuacji ze spodenkami, chyba bym się spaliła ze wstydu ;p
Mój blog :)
Jak to pysznie wygląda ♥
OdpowiedzUsuńIdę do kuchni coś sobie upichcić :)
Mój blog ♥
Każdy miewa gorsze dni :/
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowy post! Jeśli Ci się spodoba będzie mi bardzo miło, jeśli skomentujesz i zaobserwujesz mój blog. :)
Sprawdź też KONKURS u mnie!
>> ALEXANDRAK-BLOG.BLOGSPOT.COM <<
Wczoraj tak się przyssałam do szklanki z lodowatą colą, że aż mi głupio było :D
OdpowiedzUsuńnaczytane.blogspot.com
Twój blog w ramach konkursu znakazł się u mnie w zakładce, polecane blogi, gratuluje kochana! ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog. Pozdrawiam gorąco ♡
Ja to bym chciała zrobić masę. ;-; Teraz stanowczo jest za dużo osób chudych. A jakieś gafy zdarzają się każdemu.
OdpowiedzUsuńA nie lepsza Cola light? Ja naprawdę rzadko piję napoje gazowane, bo potem mam pewne dolegliwości, a i ich nie lubię. A obiad wyglądał pysznie i chyba był najsmaczniejszy. Natomiast na kolację poleciałabym więcej białka, bo mam wrażenie, ze za mało go zjadłaś. Bagietki czosnkowe, co prawda bywają naszpikowane chemią, ale są pyszne. Szczególnie te dobrze wypieczone. Odchudzasz się?
http://screatlieve.blogspot.com/
Uwielbiam bagietkę czosnkową, coli natomiast nie cierpię :)
OdpowiedzUsuńhttp://foxyladyme.blogspot.com/
Z tymi spodniami to kiepska sprawa. ;/
OdpowiedzUsuńBLOG
ale mi narobiłaś ochoty na bagietkę czosnkową :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam!
klaudr.blogspot.com
mmmm.... aż się głodna zrobiłam.... xD
OdpowiedzUsuńNominowałam Cię do LBA ^^ Po więcej informacji zapraszam do mnie :)
http://messmarii.blogspot.com/
Jakie pyszności <3333
OdpowiedzUsuńhttp://anna-and-klaudia.blogspot.com/
Like me on FACEBOOK
Bielizny :D faktycznie, może trzeba było im podać chociaż sklep. Uśmiałam się przy tym. Ja za to przytyłam, ale bieliznę mam dobrą xD Następnym razem mnie uprzedź, że wstawiasz coś z jadzeniem, bo zrobiłam się strasznie głodna
OdpowiedzUsuńU mnie nowy post z 2 rozdziałem mojego opowiadania i fotkami
http://odbicie-lustra.blogspot.com/
Az sama z chęcią popatrzyłabym na te majciochy B) Koniecznie napisz dlaczego spisz na podłodze, ciekawi mnie to hhaha
OdpowiedzUsuńPatrząc na zdjęcia tego makaronu jestem wdzięczna mamie, że zrobiła mi makaron z sosem w słoiku <3 *licealne życie w innym miescie mocno*
Mogę za toba chodzić i trzymać ci te spodnie, tak dla bezpieczenstwa!
buziaki i zapraszam do mnie! smile-for-me-beautiful.blogspot.com
"umrzesz gruba nie zmieścisz się do trumny.. co?" - padłam! :) super piszesz i strasznie podoba mi się Twój blog!! pozdro!
OdpowiedzUsuńMój blog - zapraszam!
szkoda, że nie działa mi gadżet z obserwatorami ani to co jest zamiast niego ;)
OdpowiedzUsuń